9 grudnia 2019r. miałyśmy możliwość uczestniczyć w spotkaniu z niepełnosprawnymi sportowcami, które odbyło się w Szkole Podstawowej im. Polskich Mistrzów Olimpijskich w Żabinach. Na tym spotkaniu miałyśmy okazję poznać dwie niesamowite i pełne pozytywnej energii osoby: panią Katarzynę Rogowiec i pana Grzegorza Plutę. Opowiadali oni o swoich osiągnięciach, o codziennym życiu, o tym jak sobie radzą z niepełnosprawnością. Dodajmy jednak parę słów o każdym z nich. Katarzyna Rogowie mistrzyni paraolimpijska z Turynu (2006) w biegach narciarskich na 15 km techniką klasyczną i na 5 km techniką dowolną. Jest jedyną osobą, która zdobyła medale dla Polski na tych igrzyskach. W 2005 zwyciężyła w biathlonie w Mistrzostwach Świata w amerykańskim stanie Maine, w biegu indywidualnym na 12,5 km. Ma 3 srebrne medale z Mistrzostw Świata w 2003 w biegach narciarskich na 10 km i 15 km, oraz w sztafecie 3×2,5 km. Zajęła 4. miejsce w biegu narciarskim na 5 km na igrzyskach paraolimpijskich w Salt Lake City w 2002. Straciła obie ręce w 1980r. (jako 3-letnie dziecko) w wypadku rolniczym. Rozmawiając z nią czułyśmy jak wiele jest w niej życzliwości, optymizmu i pozytywnej energii. Grzegorz Pluta – polski sportowiec, uprawiający szermierkę na wózkach. Specjalizuje się w szpadzie i szabli. W 2006 na mistrzostwach świata zajął drugie miejsce w szpadzie indywidualnie i pierwsze miejsce w szpadzie drużynowo. W tej ostatniej konkurencji zdobył również srebrny medal na mistrzostwach świata w 2011. W 2009 wywalczył mistrzostwo Europy w szabli indywidualnie, a dwa lata później na Mistrzostwach Europy został srebrnym medalistą w tej konkurencji. W 2012 zadebiutował na Letnich Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie. Wystartował w turniejach indywidualnych w szabli i szpadzie w kat. B. W pierwszym z nich wywalczył złoty medal. Zdobył następnie na mistrzostwach Europy brązowy (2013) i srebrny (2015) medal w szabli indywidualnie oraz srebrny medal (2015) w szpadzie drużynowo. W wyniku wypadku samochodowego stał się osobą niepełnosprawną, jednak jak sam mówi: „miałem szczęście, gdyż złamałem kręgosłup, a mój kolega zmarł”. Bardzo się cieszymy, że mogłyśmy uczestniczyć w tym spotkaniu; jesteśmy dumne, że poznałyśmy tak wspaniałych ludzi, którzy mimo swej niepełnosprawności mają w sobie więcej radości i energii niż niejeden pełnosprawny człowiek. Poznając tych niezwykłych ludzi, zrozumiałyśmy, że wszystko jest możliwe, a wszelkie ograniczenia istnieją tylko w naszych głowach.
Otylia Kamińska, Paulina Trzcińska – uczennice kl. VII.